WE ARE FOOTBALL

WE ARE FOOTBALL
Sztab VVeteranów
Tytuł: WE ARE FOOTBALL
Producent: Winning Streak Games
Dystrybutor:
Gatunek: Manager sportowy
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 70% procent
Głosuj na tę grę!

WE ARE FOOTBALL

Od pewnego czasu ponownie przechodzę fazę wstrętu do piłki klubowej, a to z uwagi na grzechy tzw. modern football, nade wszystko coraz głębszą kosmopolityczną komercjalizację tej jakże wspaniałej dyscypliny sportu. Od zawsze jednak dla mnie swego rodzajem „święta ziemniaka” zwykły bywać turnieje międzynarodowe w postaci mundialu i mistrzostw Europy. Nie zdziwiłem się więc wobec informacji o zbiegu terminów meczu inauguracyjnego tegorocznych (choć właściwie ubiegłorocznych) piłkarskich Mistrzostw Europy oraz premiery gry WE ARE FOOTBALL. Czy jednak poza tym oczywistym chwytem marketingowym istnieją jakiekolwiek inne względy, które czyniłyby sensownym obcowanie z tym tytułem?
we-are-football-23514-1.png 1Zaznaczmy to już na samym początku – rynek piłkarskich „menedżerów” został nie tyle nawet zdominowany, co zmonopolizowany przez serię Football Manager od Sports Interactive, obecną już nawet na salonach. Siłą rzeczy więc każdy nowy pretendent musi być z nią porównywany – i ludzie z Winning Streak Games mieli tego pełną świadomość. Ich odpowiedź jednak wzbudza ambiwalentne uczucia.

Jako debiutanci – i to klasyczni „beniaminkowie” – nie mogli oni sobie pozwolić na wykupienie stosownych licencji, w konsekwencji użytkownik jest zmuszony poruszać się w świecie równoległym, pełnym klubów o fikcyjnych nazwach i herbach, pełnym piłkarzy o zupełnie anonimowych personaliach. Twórcy wykazali się tutaj jednak pewną kreatywnością, jak również poczuciem humoru, żaden fan bowiem nie będzie miał wątpliwości, kto skrywa się za nazwą Pasy Kraków, Young Turin czy Rosso Milan. Inaczej rzecz się ma z piłkarzami – ci, to właściwie już niemal swobodna licentia poetica deweloperów, służąca raczej rozbawieniu gracza, zwłaszcza w zakresie imion. Niebezpieczeństwo potencjalnych pozwów zostało jednak oddalone.

Football Manager słynie wręcz z niezwykłej złożoności, której w WAF próżno szukać – dość powiedzieć, iż symulacja samych meczów zwykła trwać raptem dwie, trzy minuty, zaś liczba potencjalnych wariantów taktycznych z nikogo nie uczyni nowego Guardioli. Nie oznacza to bynajmniej, iż w czasie rozgrywki nie doznamy uczucia bólu głowy od kolejnych i kolejnych dostępnych opcji, choć z reguły nie będziemy bombardowani kolejnymi okienkami. Między bajkę jednak należy włożyć twierdzenie twórców, iż podczas jednego podejścia możliwe będzie rozegranie całego sezonu bądź chociażby ru
ndy – zakładając, że nie mamy na myśli osób żyjących tylko i wyłącznie wirtualną rozrywką i wolnych od potrzeb życia codziennego, zdolnych do przedsięwzięcia naprawdę wielogodzinnych sesji.

Twórcy bynajmniej nie poprzestali na kopiowaniu i upraszczaniu rozwiązań Starszego Brata, czasami wykazują się własną innowacyjnością i samodzielnością. Rozbawienie wywołała u mnie opcja brudnych chwytów, do których możemy uciec się jako gospodarze w celu wytrącenia przeciwnika z rytmu – a to poprzez nieprzystrzyżenie trawy, a to w postaci „awarii” elektryczności, kończąc na bynajmniej nie spontanicznym wtargnięciu rzekomego widza na murawę – lecz bez typowo korupcyjnych zagrywek. Również opcja rozmów „motywacyjnych” w przerwie meczów – a właściwie sposób ich odtworzenia – wywołuje szczery uśmiech, nawet przy kolejnym i kolejnym jej wykorzystaniu.

Doceniam również obecność futbolu kobiecego, potraktowanego niemal równorzędnie z męskim – w Polsce wciąż traktowanego protekcjonalnie i z pewnym politowaniem, a nieobecnego również w produkcie Sports Interactive. Szkoda tylko, iż jest on wolny od jakiejkolwiek specyfiki, stanowiąc wręcz lustrzane odbicie męskiego modułu. Tymczasem warto pamiętać, że takowa odmienność jednak istnieje, chociażby na gruncie sposobu konstruowania kontraktów zawodniczych (vide kwestia ciąży).

Jednym z większych felerów rzeczonej pozycji jest jej chaotyczność i przypadkowość – załadowanie stanu gry potrafi zdziałać cuda. Jasne, w przypadku „starszego brata” też pojedynczy mecz mógł przebiec znacząco inaczej pomimo zbieżności warunków wyjściowych, lecz owe aberracje zwykły ulegać swego rodzaju uśrednieniu w perspektywie średnio- i długoterminowej. Co więcej, łatwo byłowe-are-football-23514-2.png 2 dostrzec korelacje pomiędzy podejmowanymi decyzjami a ich skutkami – tymczasem w WE ARE FOOTBALL niektóre schematy w swej ordynarnej prostocie są widoczne gołym okiem, podczas gdy przy innych okazjach nie widać żadnego sensu - wygrywamy wielobramkową przewagą z mistrzem ligi, by następnie doznać równie dużej deklasacji od drużyny z niższej ligi.

Osoby utyskujące na oprawę FM-a wielu spośród swoich zwyczajowych zarzutów nie będą mogły powtórzyć wobec omawianej pozycji – tytuł ten oferuje własną ścieżkę muzyczną, nawet niespecjalnie męczącą na dłuższą metę, daleki on jest również od kolorystycznej oszczędności brytyjskich producentów. Z drugiej strony dość szybko owo ubarwienie okazuje się uciążliwe, „ergonomia” całości pozostawia niemało do życzenia pod tym względem.

Dużym błędem byłoby rozpatrywanie omawianej pozycji w kategoriach konkurencji dla serii Football Manager - to w ogóle nie ta kategoria wagowa! Jednakże co najmniej kilkukrotnie przyłapałem się na zdziwieniu przy zakończeniu rozgrywki ile czasu ta mi pochłonęła - WE ARE FOOTBALL to produkcja ukierunkowana raczej na granie na emocjach, czasami z wykorzystaniem dość prostych chwytów, lecz mimo to zdolna wykreować magię futbolu – tak jak toczony w sportowym duchu mecz okręgówki na tle starcia fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Nie ukrywam, iż momentami przyłapywałem się na odczuciach tożsamych tym towarzyszącym mi podczas „menedżerskiej” rozgrywki w Sensible World of Soccer przed niespełna trzema dekadami na Amidze 500...

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/we_are_football

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję